Rano obudziły mnie promienie słoneczne, które przez żaluzje dostawały się do pokoju. Podniosłam się z łóżka, biorąc ze sobą telefon z półki nocnej. Ubrałam się w ciuchy wyciągnięte na szybko z walizki czyli szare dresy i zwykłą białą bluzkę. Zeszłam na śniadanie. Wszyscy już jedli. Brakowało tylko mnie. Dosiadłam się do rodziny i razem z nimi zjadłam przyrządzoną przez mamę jajecznicę. Już dawno nie jadłam dań przyrządzanych przez moją rodzicielkę.
- Mm pyszne. Dziękuję - powiedziałam wstając od stołu i zmywając po sobie talerz.
- O której kończysz dziś pracę? - zainteresował się mój brat. - Chcemy iść na imprezę i Cię zabrać.
- Niezły pomysł. Chętnie. Kończę o 14.
Spojrzałam na zegarek, który wskazywał 9:15. Pocałowałam Louisa w policzek i wyszłam z domu, by zdążyć na autobus. Czekałam chwilę na przystanku, aż przyjechał autobus. Wsiadłam do środka, gdzie minęłam się z Niallem. Usiadłam obok blondyna, u którego dopiero teraz zauważyłam tatuaże i kolczyki na twarzy.
- Hej - przywitał się. Wydawał się miły, chodź za bardzo tajemniczy. Był jak Zayn, co wcale nie było złe.
- Hej - odpowiedziałam po krótkiej chwili. - Gdzie jedziesz?
- Do pracy, a ty? - uśmiechnął się pod nosem.
- Też.
Resztę drogi jechaliśmy w ciszy. Żadne z nas nie zamieniło, ani jednego słowa. Gdy wysiadłam, powiedziałam Niall'owi ciche 'pa' i wysiadłam. Poszłam w stronę studia, w którym dziś miałam tańczyć kolejny układ dla menagerów, różnych gwiazd, którzy potrzebują nowych choreografów. Weszłam do studia, gdzie od razu przywitał mnie miły głos Isabel.
- Witaj Jasimne, jak minął Ci lot?
- Dobrze Isabel, gdzie Roger? - zainteresowałam się.
- U siebie.
Weszłam do jego sali, gdzie właśnie czekali już menagerowie Cher Lloyd, Avril Lavigne, Justina Biebera - czyli mojego kochanego chłopaka, Chrisa Browna itp. Zastanawiałam się, jak miło byłoby gdybym pracowała z Jussem. Zatańczyłam byle jaki układ, ale zdecydowałam się typowo na hip hop.
- Genialne! - krzyknął jeden chłopak. A pytacie kto był tym chłopakiem? Nie kto inny jak Niall. Zaczął naradzać się z gościem obok i krzyknął. - Bierzemy! Cher będzie zachwycona!
Podeszłam do Rogera, bo czułam się dziwnie w tamtej sytuacji. Niall podszedł do mnie wraz z innym facetem.
- Chcielibyśmy rozpocząć z Tobą współpracę - powiedział koleś stojący obok Nialla.
- Byłabyś choreografką Cher Lloyd, pasuje? - spytał Niall. - Kontrakt obejmuje rok współpracy.
- Dobrze - zgodziłam się - Mogłabym go podpisać jutro?
- Oczywiście.
- Już idziesz? - zapytał mój nowo poznany kolega. - Pojedziemy razem.
Siknęłam głową i ruszyliśmy na przystanek. Dużo rozmawialiśmy o życiu, o znajomych i Nowym Yourku. Powiedziałam mu również o Justinie. Dotarliśmy na miejsce akurat gdy nadjechał autobus, ale zamknęły się drzwi, a kolejny był dopiero za godzinę. Niall zaproponował pójść pieszo. Szybko się zgodziłam. Szliśmy spokojnie, dopóki nie zaczął padać deszcz. Zrobiło mi się zimno.
- Chcesz moją bluzę? - spytał.
- Nie dzięki, nie jest mi zimno.
- Widzę, że jest - powiedział i nałożył na mnie swoją szarą bluzę.
- Dziękuję.
Szliśmy dalej i byliśmy dopiero po 45 minutach drogi. Horan - bo jak się okazało tak właśnie ma na nazwisko, odprowadził mnie pod drzwi domu i ucałował mój prawy policzek. Weszłam do środka i zobaczyłam Louisa i Zazę, którzy grali właśnie na konsoli.
- Hej chłopaki! - krzyknęłam i weszłam do kuchni.
- Hej!
Zabrałam z blatu obiad, który był jeszcze ciepły i był dla mnie. Usiadłam przy stole, gdy ktoś zapukał.
- Louis otwórz! - wrzasnęłam.
Nie usłyszałam odpowiedzi, lecz po chwili przede mną pojawił się Justin z bukietem pełnym róż.
- Kochanie! - rzuciłam się mu na szyję.
- Stęskniłem się! - pocałował moje usta.
- Nie było mnie tylko jeden dzień, ale ja też się za Tobą stęskniłam.
Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy rozmawiać, musiałam mu powiedzieć o kontrakcie, który mam zamiar podpisać jutrzejszego dnia.
--------------------------------------
Wiem, że krótki i nudny ale to początki, dalej będzie lepiej...
Mam nadzieję ;** ~Martinkaa
Cudeńko, buziaki kochana :* Czekam na next ;) /Kajka Pytajka.
OdpowiedzUsuńNext <3
OdpowiedzUsuń<3 Boski *u*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Naprawdę mi się podoba :D Piszesz tak... luźnie, przez co fajnie się czyta :D :D Czekam na nn! :*
OdpowiedzUsuńDawaj nn ! haaha :*
OdpowiedzUsuńświetny blog zapraszam również na moje ff o Zayn'ie
OdpowiedzUsuńhttp://1d-torn.blogspot.com/
Cudny i szkoda że krótki :***
OdpowiedzUsuńTo jest takie super <3 Hah, po co ja to pisze, jak ty wiesz i wszyscy to wiemy? Pozdrawiam serdecznie <3 / Twoja kochana koleżanka :*
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki krótki poczytałabym więcej :) Heh Zabieram się za kolejny!
OdpowiedzUsuńLubisz Violettę?! Mogłabys cos jeszcze z nia dodac :* Ale i tak jest supcioo :)
OdpowiedzUsuń